Wkrótce przed gmachem Kieleckiego Centrum Kultury rozpocznie się montaż napisu „I love Kielce”. To projekt zgłoszony i wybrany przez mieszkańców w ramach budżetu obywatelskiego. Jego pomysłodawcami byli: Młodzieżowa Rada Miasta oraz przedsiębiorca i organizator Budzenia Sienkiewski Sebastian Michalski.
– Napis właśnie jest produkowany. Będzie miał 12 metrów długości i 2,2 metra wysokości. Na dodatek serce oraz scyzoryk, który zastąpi literę L, będą pełniły funkcję siedzisk – mówi dyrektor KCK Augustyna Nowacka.
Co ciekawe, siedziska będą miały zamontowane głośniki.
– Gdy się na nich usiądzie, przygrywać będzie muzyka. Nie byle jaka. Swoje aranżacje utworów Stanisława Moniuszki udostępni nam kielczanin, laureat nagrody Grammy Włodek Pawlik. W końcu napis i Kieleckie Centrum Kultury znajdują się przy placu Stanisława Moniuszki – dodaje wicedyrektor KCK Artur Wijata.
Realizacja projektu pochłonie 150 tysięcy złotych.
– Mam nadzieję, że to miejsce stanie się punktem spotkań młodych i starszych ludzi. Takim sercem, w którym wszyscy będą chcieli się umawiać. W końcu to kielczanie zdecydowali, że taki napis jest potrzebny – dodaje dyrektor Augustyna Nowacka.
Napis „I love Kielce” ma świecić wieczorami i w nocy. Do aluminiowej konstrukcji, by nie generować wysokich rachunków, włożone zostaną oświetlenia niskonapięciowe LED. Moc oświetlenia będzie można regulować przy pomocy ściemniaczy. Napis zostanie wykonany z blachy, umocowany na betonowych bloczkach.
Odsłonięcie zaplanowano 26 maja o godz. 20:30. Imprezę uświetni recital Kasi Lisowskiej.