Media

Naczelny Echa Dnia odpowiada Krystynie Pawłowicz. Nazwała go nikczemnym kłamcą

Opublikowano

-

fot. twitter / Krystyna Pawłowicz

– To absolutna nieprawda. Sprawa wydarzeń z 6 lutego w hotelu w Solcu jest w stu procentach udokumentowana. Otrzymaliśmy informacje z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej i ochotniczej straży pożarnej. Mamy także zdjęcia z tego wydarzenia – tak Stanisław Wróbel, redaktor naczelny Echa Dnia, komentuje słowa Krystyny Pawłowicz.

Była posłanka PiS, obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego, nazwała go „nikczemnym kłamcą”.

„WYMYŚLIŁEŚ „pożar”, „ewakuację 100 osób”, moją „ewakuację samochodem bmw należącą do SOP” Wszyscy zaprzeczyli, Straż, dyrektor Ośrodka, świadkowie… – PRZEPROŚ KŁAMCO patentowany! Czekam. Prezesie Obajtek, dziękuję” – napisała Krystyna Pawłowicz.

Naczelny Echa do tych słów odniósł się w wywiadzie dla portalu naTemat.pl.



– Wersję Pawłowicz, że doszło do zwarcia instalacji elektrycznej w skrzynce rozdzielczej a nie pożaru, potwierdził dyrektor hotelu – pytali dziennikarze naTemat.pl.

– Straż pożarna jasno określa, że w hotelu był pożar. Trudno jest z tym dyskutować. Tekst był pisany na gorąco. Takich materiałów robimy tysiące. I nigdy nikt nie kwestionuje, jeśli straż pożarna podaje, że mieliśmy do czynienia z pożarem. Był zgłoszony pożar, straż pożarna przyjechała na miejsce. Strażacy jasno informują, że użyli gaśnic. Co więc mieliby gasić, skoro nie było pożaru? To zero-jedynkowa sprawa – odpowiedział Stanisław Wróbel.

Naczelny Echa Dnia był też zapytany o słowa Krystyny Pawłowicz, przywołujące prezesa Orlenu Daniela Obajtka. Państwowy Orlen kupił wydawnictwo Polska Press, do którego należy m.in. Echo Dnia.

– Każdy w mediach społecznościowych może sobie napisać, co chce. Czy to się przełoży na rzeczywistość? Poczekamy, zobaczymy. Mam pełne wsparcie od obecnego szefostwa – odpowiedział Stanisław Wróbel.

Dodał też:
Wpis pani Pawłowicz jest tak niegrzeczny, na tak niskim poziomie, że uznałem, że nie będę się publicznie do tego odnosił. Mogę powiedzieć tylko jedną rzecz: wszystkie informacje, które zostały zamieszczone w tekście, są w pełni prawdziwe i potwierdzone. Kropka – skwitował naczelny Echa Dnia.

Cały wywiad można przeczytać w portalu naTemat.pl.


100 osób ewakuowanych

Do pożaru w hotelu Malinowy-Zdój w Solcu Zdroju doszło w sobotę. Ewakuowano z niego ponad 100 osób, w tym właśnie Pawłowicz, która przebywała w ośrodku. Jak się okazuje, hotel działał od 21 stycznia. W komunikacie na jego stronie informowano, że „z pakietu mogą korzystać wyłącznie pacjenci korzystający z zabiegów fizjoterapii”.

„Wszystko co piszą media jest kłamstwem” – napisała Krystyna Pawłowicz. W rozmowie z dziennikarzami potwierdziła, że była w hotelu Malinowy Zdrój w celach leczniczych. Jak dodała, hotel działał legalnie i nie doszło tam do pożaru, a jedynie do awarii technicznej. Stwierdziła, że Straż Pożarną wezwano jedynie prewencyjnie.

Informacja o pożarze nie jest kłamstwem – odpowiadają strażacy. O tym, że był pożar informowały również państwowe media.

Te informacje u źródła zweryfikował portal NaTemat.pl, który skontaktował się ze strażakami.

Pożar był jak najbardziej, choć więcej było dymu niż ognia – mówił na łamach portalu st. kpt. Piotr Dziedzic, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Busku Zdroju. Dodał, że zgłoszenie o pożarze wpłynęło otrzymali 6 lutego tuż przed godz. 18.00, a akcja trwała niespełna 2,5 godziny. Wzięło w niej udział 6 zastępów: cztery Państwowej Straży Pożarnej i dwie Ochotniczej Straży Pożarnej. W sumie 19 strażaków.

O tym, że słowa Pawłowicz nie pokrywają się z informacjami Straży Pożarnej pisze też portal RMF24.pl.

– Spłonęło wyposażenie pomieszczenia, w którym doszło do zwarcia elektrycznej tablicy rozdzielczej – czytamy na stronie radia RMF.




Popularne artykuły

Exit mobile version