Kieleckie absurdy

Miasto zachęca do korzystania z poidełek. Ale… zapomniało je włączyć po zimie

Opublikowano

-

screen z: facebook / Scyzoryk się otwiera - satyryczna strona Kielc

Wodociągi Kielce i przedstawiciele władz miasta zachęcają do korzystania z poidełek z wodą pitną. Informują, że w czasie upałów to idealny sposób na ugaszenie pragnienia.

Woda w poidełkach jest regularnie badana przez laboratorium Wodociągów Kieleckich oraz stację sanitarno-epidemiologiczną. Mogą ją pić osoby w każdym wieku, bez filtrowania, gotowania i uzdatniania – informowała w mediach społecznościowych wiceprezydentka Agata Wojda.

Problem w tym, że miejscy urzędnicy części poidełek… zapomnieli włączyć. Te zlokalizowane w centrum miasta przykryte są folią z napisem: „Zdrój wody pitnej nieczynny w okresie zimowym. Zapraszamy wiosną”.



Test poidełek przeprowadził Dariusz Gacek prowadzący popularny profil „Scyzoryk się otwiera”. Odwiedził każde z ośmiu poidełek z wodą pitną.

Jak się okazało, poidełko w Parku Dygasińskiego na Bocianku w ogóle nie działa. Uwagę zwróciła naklejona na nim kartka z informacją, by wody nie spożywać.

Poidełko przy Biurze Wystaw Artystycznych, obok Placu Artystów, zostało zasłonięte folią z informacją, że zdrój jest nieczynny… zimą.
– Są tu jakieś pajęczyny, suche liście. Samo centrum miasta, fatalnie to wygląda – komentował Dariusz Gacek.

Okazało się, że taki sam problem jest z poidełkiem przy Pomniku Sienkiewicza na deptaku.

Pozostałe miejskie poidełka są sprawne. Z wody pitnej można korzystać przy ul. Bernardyńskiej na Karczówce, przy ul. Łopuszniańskiej na Białogonie, w Parku Miejskiej, na skwerze im. Szarych Szeregów oraz na Sienkiewicza między Małą a Dużą.

 

Test poidełek przeprowadzony przez „Scyzoryka” można zobaczyć na nagraniu poniżej:



Popularne artykuły

Exit mobile version