Kielce będą ubiegać się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2029 roku. Władze miasta przekonują, że to szansa na dużą promocję miasta i wyróżnienie, które może pozwolić na organizację wielu ciekawych koncertów czy festiwali.
Do tej pory ten tytuł piastowało tylko jedno polskie miasto. W 2016 roku Europejską Stolicą Kultury był Wrocław.
– Sześć lat temu stolicy Dolnego Śląską przyniosło to liczne korzyści. Teraz z tej szansy chce skorzystać miasto Kielce – informuje Urząd Miasta Kielce.
Wyboru miast-gospodarzy dokonuje Unia Europejska, pomysłodawca całej idei. Jej głównym założeniem jest promocja różnorodnych dziedzin kultury lokalnej.
– Miasta, które zostają stolicami, starają się maksymalnie wykorzystać tę okazję i związane z nią fundusze – to po 1,5 mln euro od Unii Europejskiej na rozwinięcie swojej oferty kulturalnej, tak by mogła ona przyciągnąć międzynarodową publiczność. Ponadto Wrocław w 2016 r. otrzymał także 99 mln zł dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego – informuje kielecki magistrat.
– Wybrany ośrodek przez dwanaście miesięcy przedstawia swoje dziedzictwo historyczne. Miasta i regiony organizują specjalnie na tę okazję koncerty, festiwale, pokazy, konferencje i inne działania artystyczne reklamujące miasto i region – tłumaczy Bogdan Wenta, prezydent Kielc.
Władze miasta dodają, że korzyści ze starania się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury pojawiają się już na starcie, bo sama obecność w gronie miast aplikujących jest promocją lokalnej kultury i instytucji, które ją propagują.
– Celem jest jednak zdobycie tytułu, co niosłoby za sobą inwestycje w kulturę i ludzi kultury, a jednocześnie pozwoliłoby ściągnąć publiczność, turystów i generować rozwój także w innych obszarach społecznych i ekonomicznych – podkreśla Marcin Chłodnicki, wiceprezydent Kielc.
Zobacz relację ITV Kielce:
Europejskie Stolice Kultury:
2022: Kowno (Litwa), Esch-sur-Alzette (Luksemburg), Nowy Sad (Serbia)