Dom i ogród

Zaraza ziemniaczana na pomidorach – czym jest i jak z nią walczyć

Opublikowano

-

Zaraza ziemniaczana na pomidorach to jedna z groźniejszych chorób, która jest w stanie spowodować duże straty plonów, zarówno na polu, jak i pod osłonami. Zaraza ta powszechnie występuje na terenie całego kraju. Co warto wiedzieć na temat zarazy i jak z nią walczyć? Jak dbać o pomidory, by nigdy się nie bać o ich stan?

Objawy zarazy na pomidorach

Zaraza ziemniaczana na pomidorach jest wywoływana przez organizmy grzybopodobne, które jednak nimi nie są jak wiele osób może sądzić. Może on występować nie tylko na pomidorach, ale również ziemniakach czy innych warzywach psiankowatych. W przypadku pomidorów narażone są wszystkie elementy nadziemne, także i same owoce. Objawy zarazy możemy zaobserwować najczęściej w okolicach czerwca. W przypadku tuneli i szklarni objawy są już widoczne nawet w kwietniu.



Symptomami zarazy ziemniaczanej na pomidorach są również plamy znajdujące się na liściach. Są one wodniste i ulegają stopniowemu brązowieniu. Przy wyjątkowo dużej wilgotności powietrza możemy ujrzeć także biały nalot. Przebieg skażenia może być gwałtowny, co dotyczy pomidorów pod osłonami. Łodygi oraz zawiązki owoców posiadają brunatne plamy. W większości przypadków choroba ta prowadzi do zwiędnięcia wszystkich plonów.

Jak walczyć z zarazą?

Chcąc walczyć z zarazą ziemniaczaną warto pamiętać o szeregu działań zapobiegawczych oraz unikaniu warunków, które sprzyjają rozwojowi choroby. Pierwszym z ważniejszych czynników jest lokalizacja. Uprawy pomidorów nie powinny znajdować się w zagłębieniach terenu oraz w okolicy zbiorników wodnych. Nadmierna wilgoć oraz ewentualne mgły będą sprzyjać rozwojowi zarazy ziemniaczanej.

Warto również rozważyć wariant, gdy pomidory trzymamy pod przykryciem. Wówczas jedną z ważniejszych czynności będzie regularne wietrzenie. Dotyczy to zarówno szklarni, jak i tuneli. Szczególną ostrożność trzeba też zachować podczas podlewania pomidorów. Wodę należy podawać bezpośrednio do gleby, a nie na liście i łodygę.

Uprawy pomidorów nie zaleca się również obok ziemniaków. To właśnie ziemniaki są pierwszym z celów zarazy, które następnie przenoszą się na pomidory. Zmianowanie to kolejna z czynności, która pomoże uchronić nasze plony. Polega ona na nie sadzeniu pomidorów w tych samych miejscach co w poprzednim roku.

W przypadku, gdy choroba pojawi się na roślinie niezbędne będzie jej usunięcie oraz możliwie jak najszybsze wykonanie oprysku.

Domowe sposoby walki z zarazą ziemniaczaną

Zaraza ziemniaczana na pomidorach rozprzestrzenia się bardzo szybko, dlatego też opryski stosuje się zapobiegawczo. Obowiązkowo należy to zrobić gdy chorobę zobaczymy na ziemniakach. Wówczas możemy być pewni, że przejdzie ona na inne plony, o ile nie zareagujemy na czas.

W pierwszej kolejności warto zastosować preparaty domowe, zanim sięgniemy po specjalistyczne środki. Są one przygotowywane głównie na bazie ziół, chwastów oraz drożdży piekarskich. Specyfikami do zastosowania zapobiegawczo są gnojówka ze skrzypu oraz wywar z pokrzywy. Inną ciekawą praktyką jest wykorzystanie oprysku drożdżami.

Mimo swoich ekologicznych właściwości, domowe środki będą dobre zanim choroba się pojawi. W przypadku zaawansowanej zarazy takie środki na niewiele się zdadzą. Nie mniej, dla zapobiegawczego stosowania są jak najbardziej wystarczające.

Podsumowanie

Reasumując, zaraza ziemniaczana na pomidorach jest jedną z częstszych chorób, która skutecznie niszczy nasze plony, dewastując kolejne rośliny. Skuteczna walka z zarazą opiera się w dużej mierze na stosowaniu zapobiegawczo środków domowych oraz mocniejszych specyfików, gdy choroba już wystąpi. Istotną rolę odgrywa także lokalizacja uprawy, która powinna być dobrze przemyślana.

Autor
Publikacja powstała przy współpracy z portalem ogrodniczym www.ogarnijogrod.pl. Jednym z największych portali ogrodniczych w Polsce.

 

Popularne artykuły

Exit mobile version