Jak pryskać rośliny, by nie zrobić sobie krzywdy?

Wykonywanie regularnych oprysków przeciw szkodnikom i chorobom grzybowym to absolutna podstawa, która pozwala zachować drzewa i krzewy w dobrej kondycji i przyczynia się do zwiększenia plonów. Niestety wykorzystanie pestycydów jest sporym zagrożeniem dla osób, które zajmują się wykonywaniem oprysków. W jaki sposób wykonywać tę czynność i jak się zabezpieczyć, by nie wyrządzić sobie krzywdy? Dowiesz się tego, czytając dzisiejszy artykuł.

Wybierz odpowiedni dzień

Opryski powinniśmy wykonywać w dni bezwietrzne, najlepiej pochmurne. W takich warunkach oprysk nie jest znoszony na sąsiednie rośliny i bardzo łatwo można ustawić się podczas wykonywania tego w taki sposób, by ciecz robocza nie spadała na nasze ciało. Jest to szczególnie ważne, gdy opryskujemy duże drzewa i korzystamy z długiej lancy. W takim przypadku nawet najmniejsze podmuchy wiatru sprawiają, że oprysk znoszony jest na kilka, czasami nawet kilkanaście metrów od drzewka.

Jeśli wybierzemy stabilną pogodę, to nie tylko ochronimy siebie, ale również sprawimy, że składniki aktywne oprysku lepiej spenetrują roślinę i będą mocniej działać.

Zastosuj odzież ochronną

Odpowiednia odzież ochronna jest podstawą, by wykonywać opryski w sposób bezpieczny. Wielu amatorów-ogrodników nie zakłada podczas tej pracy maski ani okularów i naraża się tym samym na poważne konsekwencje. Zanim napełnimy opryskiwacz, powinniśmy kupić dobrą maskę ochronną, okulary, a najlepiej będzie, jeśli skorzystamy również ze specjalnego kombinezonu, który sprawi, że przedostanie się cieczy roboczej na nasze ciało, będzie niemal niemożliwe.

Wielu z nas ma w swoim ogrodzie wyłącznie grządki z warzywami lub niewielkie krzewy owocowe. W takiej sytuacji nie widzimy sensu zakładania kombinezonu. Pamiętajmy jednak, by w trakcie oprysków ciało było jak najszczelniej zakryte. Jeśli nie chcemy zakładać szczelnego kombinezonu, wykorzystajmy stare ubrania, które po wykonaniu oprysku powinno zostać staranne wyprane. Maska i okulary to jednak absolutna podstawa, z której nie warto rezygnować, nawet jeśli pryskamy trawnik.

Staraj się wybierać opryski naturalne

Jednym z najlepszych sposobów uniknięcia przykrych konsekwencji pryskania pestycydami jest stosowanie naturalnych środków, które nie dość, że nie będą w stanie wyrządzić nam krzywdy, to jeszcze będą całkowicie bezpieczne dla roślin. Bardzo ważną ich zaletą jest fakt, że korzystanie z nich nie wiąże się z przenikaniem szkodliwych substancji do owoców i warzyw. Pamiętajmy jednak, że naturalne opryski najlepiej działają jako środki prewencyjne. Korzystajmy z nich więc nawet wtedy, gdy nasze rośliny są całkowicie zdrowe i pozornie nic im nie dolega. Dzięki temu będziemy mogli do absolutnego minimum ograniczyć wykorzystanie w naszym ogrodzie pestycydów.

Niestety samo używanie naturalnych oprysków, pomimo że bardzo skuteczne, nie zawsze przyniesie pożądane rezultaty. Wiele chorób grzybowych, ale też szkodników przetrwa taki oprysk i postawi nas przed wyborem – albo użyjemy chemii, albo nasze rośliny zaczną poważnie chorować, co skończyć się może całkowitą utratą plonu. Co zrobić w takiej sytuacji? Warto mimo wszystko sięgnąć po agresywniejsze metody, bo jeśli ich nie zastosujemy, cała wcześniejsza praca pójdzie na marne, a plon będzie bardzo mały albo nie będzie go wcale. Pamiętajmy wtedy, by odpowiednio się zabezpieczyć i przeprowadzać zabieg przy bezwietrznej, pochmurnej pogodzie. Wykonanie oprysku w takich warunkach sprawi, że będzie on dla nas bezpieczny i nie narazi nas na przykre konsekwencje.

Autor: Artykuł został przygotowany przy współpracy z ogrodniczym sklepem internetowym Sklep Dla Ogrodu oferującym wiele produktów do ogrodu