Ceny gotowych mieszkań z roku na rok rosną. Nic więc dziwnego, że wiele osób zaczęło poszukiwać alternatywy na zdobycie własnego M. Dla części pomysłem na swoje cztery kąty stało się zainteresowanie tematyką budowy domu jednorodzinnego. Jeszcze kilka miesięcy temu postawienie 60-metrowego domku znacząco różniło się ceną od zakupu lokalu w budynku wielomieszkaniowym. Niestety pandemia, a co za tym idzie wzrost cen materiałów budowlanych, sprawiły, że wybudowanie własnego domu wiąże się z dodatkowymi, często nieplanowanymi kosztami. Jakie są więc przewidywania na kolejne lata?
Dlaczego materiały budowlane drożeją?
Na to pytanie stara się odpowiedzieć wielu zainteresowanych tematyką nieruchomości. Przyczyn możemy doszukiwać się w pandemii koronawirusa i ograniczeniami wprowadzanymi przez rządy państw. W związku ze zmniejszonym wydobyciem surowców, takich jak żelazo, stal czy drewno, wzrosły ich ceny. Zapotrzebowanie klientów jednak nie zmalało, co sprawiło, że materiały budowlane nie tylko stały się niejako towarem deficytowym, ale ich ceny nadal nie malały. Na cenę materiałów mają bowiem wpływ nie tylko bezpośrednie wzrosty cen surowców niezbędnych do ich produkcji, ale także koszty związane z transportem czy szybująca w górę inflacja. Niestety nie napawa to optymizmem, a Ci, którzy są na etapie budowy, wykończania czy remontowania domu, zastanawiają się, kiedy możemy spodziewać się stabilizacji lub spadku cen.
Czy możliwe są spadki cen materiałów budowlanych?
Wydawać by się mogło, że ceny nie mogą bez końca wzrastać. Sytuacja z epidemią staje się coraz bardziej opanowana i mimo zapowiedzi nadejścia kolejnych fal, życie zarówno w Polsce, jak i na świecie powoli wraca do starej rzeczywistości. Doskonałym tego przykładem są wakacje, kiedy to zniesiono niemalże wszystkie ograniczenia, a fakt, że spory odsetek populacji przyjął szczepionkę, może również napawać optymizmem. Według zapowiedzi ekspertów ceny miały zacząć stabilizować się w trzecim kwartale tego roku, tak się jednak nie stało. Zbliżający się sezon jesienno — zimowy może nieco przystopować popyt, co spowoduje nieznaczną stabilizację i tak wysokich już cen materiałów budowlanych. Jeśli popatrzymy jednak w przyszłość i zaczniemy zastanawiać się nad tym, co nas czeka w 2022 na rynku, ciężko być optymistą. Wciąż wiele osób decyduje się na budowę, do tego stale rosnąca inflacja nie sprzyja zapowiedziom spadków cen.
Kupić czy czekać?
Wszyscy Ci, którzy są na etapie budowy domu, zadają sobie pytanie, co lepiej zrobić. Czy kupić materiały po aktualnej cenie, czy czekać na spadki? Rozwiązanie z tej sytuacji nie jest proste, jeśli jednak jesienią ceny materiałów nieco obniżą się, warto wykorzystać tę sytuację i zgromadzić niezbędne nam materiały. Nic nie wskazuje na to, żeby w przyszłym roku obniżki cen były drastyczne, wręcz przeciwnie — ceny materiałów budowlanych nadal będą rosły. Wiele sklepów oferuje rozwiązanie w postaci podpisania umowy na towar z odbiorem w ustalonym terminie w przyszłości. To dobre rozwiązanie dla wszystkich tych, którzy nie mają możliwości przechowania ich u siebie.
Czytaj też:
> Producent domów szkieletowych
